Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dark Ages - kalendarium
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> RPG / Vampir / Dark Ages
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Pią 12:27, 04 Wrz 2015    Temat postu: Dark Ages - kalendarium

występują

Badyl - Maćko rycerz
Suchy - Mściwój, łucznik, traper
Pietrucha - Lucjusz, Pander XIth
Sebuś - Mieczysław "Maestro" Pander XIIth progenitura Lucjusza
Gonzo - Wojciech "Samson", siłacz, wikidajło
Chudy - Baldwin Templariusz
Patefon - Zbychu rudy żyd
Dżemor - Bogusław najemnik


orszak:
Klaus von Klotzburgh giermek Macieja Topornickiego
Skowron pacholek
Cyganka znachorka ghul Lucjusza
Franz pacholek ghul Lucjusza
Hlawa pacholek ghul Lucjusza
Jozwa pacholek ghul Lucjusza
Magda sluzebna
Maryna sluzebna

maj 1322r.

- to była długa, ciężka i mrożna zima, jak zaczęło sypać śniegiem w pażdzierniku tak skończyło w marcu, cały kwiecień śnieg topniał, teraz jeszcze zalega po dolinach i w wyżyszych partiach gór ,ale drogi zasadniczo juz przejezdne, pewnie jak w latach poprzednich cały nie zejdzie, we wrześniu zaczną sie przymrozki ,a w pażdzierniku znów zacznie sypać, no ale biednemu to zawsze wiatr w oczy i ch... w dupe. Komes Jamroży seneszal Książecy juz kosym okiem na was patrzy minimum od dwóch tygodni, przeca karmić musi taką bandę darmozjadów, o ile jeszcze na jesieni wasze sztuczki i figle były nawet śmieszne, to teraz po tylu miesiącach zimowego letargu przejadły się tak ze rzygać się chce. Już nawet pachołkom książecym znudziło się łapanie karła i kopanie go dla zabawy, a po tym jak dostali surowy zakaz smarowania mu brody i pejsów smołą i podpalania, po tym jak omało nie puscił z dymem stajni i połowy zamku, to już całkowicie stracili nim zainteresowanie, zresztą karzeł przez 4 niedziele siedział w wieży za próbę podpalenia stajni więc miał względny spokój. Teraz gdy słońce coraz wyżej i zaczęło pachnieć wiosna to wszystkim zachciało się nawet żyć, wóz wymyty i naprawiony, osie nasmarowane, a perszerony ,aż rżą ze szcżęscia czując wiosnę. No ale wszyscy wiedzą, póki nie bedzie rozkazów do wyjazdu to nikt nie zaryzykuje darcia pasów skóry z pleców w kurorcie Mistrza Patryka, więc trzeba czekać.
- gdzieś w połowie maja komes wezwał was do swojej komnaty, i tak rzecze " za dwa tygodnie w Nysie jak co roku na św. Justyna odbedzie sie jarmark wiosenny, macie tam jechać, rozejrzeć się, przepatrzeć co te kościelne smoluchy planują, jutro ruszacie"
- dostaliście kilka worków owsa dla koni, pół wędzonego świniaka, troche kiełbasy, kilka flaszek cienkiego wina i małą beczkę piwa, do tego kilka bochnów chleba i troche kiszonej kapusty i ogórków w beczkach
- do tego dwa adresy "kontaktów" karczmarza z "Świńskiego Ryja" karczmy za murami miejskimi Nysy, oraz do niejakiego Franza pomocnika kowalskiego
- czas ruszać


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbqj dnia Nie 4:19, 15 Kwi 2018, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Pią 22:57, 30 Paź 2015    Temat postu:

koniec maja 1322 Nysa

- trupa dociera bez większych problemów do Nysy, na miejscu jest już cyrk Rumburaka z Pliszkowic, niestety z mistrzem Rumburakiem nie udaje się pogadać bo śpi, Józwa śpi, Hlava organizuje coś do ruchania, Franz pracuje, scena gotowa
- krótki rekonesans po mieście, daje ciekawe efekty, trzeba przygotować występ teatralny za kasę, a dokładnie pamflet na niejakiego Gniewoja Pardusa z Augustówki i jego córeczkę Gniewojke
- wieczorne przedstawieni przynosi wymierne dochody i żadnych strat, Józwa śpi, Hlava organizuje coś do ruchania, Franz pracuje
- w nocy trupa idzie na cmentarz gdzie Lucjan organizuje seans spirytystyczny który się udaje wręcz idealnie, grabarz rano był siwy i bełkotał coś śliniąc się pod nosem... w tym samym czasie dwóch złodziejaszków czyści wóz cyrkowy z kasy
- szybkie dochodzenie i trop prowadzi na podgrodzie, tam w labiryncie przedmieść się urywa, na szczęście udaje się nawiązać kontakt z Pryszczatym, wieczorem mają być efekty, Józwa śpi, Hlava rucha, Franz pracuje


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbqj dnia Pią 22:59, 30 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Nie 10:40, 01 Lis 2015    Temat postu:

- Spójrzcie tutej, widać wyraźny ślad obuwia z charakterystycznym szwem na podeszwie, a tamten ślad wskazuje że ktoś przyniósł coś bardzo ciężkiego.
- po czym to poznałeś wielebny Franciszku? - spytał młody mnich z świerzo wygoloną tsurą.
- ten ślad jest wyraźnie głębszy od pozostałych, więc ten człowiek coś dźwigał, nie ma śladów włóczenia, a było to bardzo ciężkie, więc musiał być bardzo silny
- albo był bardzo duży - wyszeptał pryszczaty mnich z wielkim czerwonym nosem
- albo był bardzo duży - powtórzył wielebny z namysłem - albo był bardzo duzy...
Dzwon kościelny zadzwonił głucho trzy razy.
- czas na msze - głośno zaordynował wielebny, jednocześnie wykonując znak krzyża - zbierajcie się braciszkowie, nic tu po nas, nowy grabarz do wieczora uprzątnie cmentarz, rano odprawie egzorcyzm który oczyści to miejsce, a tym czasem zajme się starym grabarzem - dodał ściszonym głocem, ciekawe co powie, bardzo ciekawe...
Dwoch pachołków powlokło nieszczęśnika w kierunku Dolnej Wieży...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Pią 23:40, 06 Lis 2015    Temat postu:

Ej ty!!!
ja?
No
za co siedzisz?
ja?
za niewinność
aha
to jak wszyscy...


maj/czerwiec 1322 Nysa
- przed swoim występem Maćko dowiaduje się, kto zlecił okradzenie ich, w zamian za te informacje obiecał nie ścigać złodziei, zleceniodawcą byli Czesi
- dość udany występ ,ale w nerwowej atmosferze kończy dzień, Józwa śpi, Hlava rucha, Franz pracuje
- od rana każdy załatwia swoje sprawy, trwają zabiegi marketingowe,Maćko wymienia sztylet na nowe rękawice, jedynie Lucjuszowi interes nie idzie, za to Samson wiedziony swoim małym rozumkiem postanawia oblać wiadrem gówna cyrk Czechów, wywiązuje się bójka w której 3 czeskich pachołków sromotnie obiło Samsona, gdy reszta trupy wezwana przez Hlave dociera na miejsce straż miejska właśnie pakuje na powóz omdlałego Samsona i wiedzie go do kordegardy
- w południe legat Biskupi odprawia płomienną msze w kościele
- Lucjusz dominuje sierżanta straży miejskiej niejakiego Tomasza i uwalnia Samsona z celi, Samson leczy wszystkie rany i wychodzi całkowicie zdrowy z celi, ciężka konsternacja straży miejskiej, a Tomasz jedynie mamrocze " jest nie winny, jest nie winny"
- Maćko wygrywa znaczną sumę w kości
- dociera do nich karczmarz z "Świńskiego Ryja" z ważnymi informacjami, potrzebuje 5 srebra na łapówkę dla informatora, trupa przejmuje sprawę i deklaruje że sam się spotka z informatorem i go opłaci, karczmarz przekazuje dwa listy do komesa Jamrożego
- ostatnie przygotowania do sztuki teatralnej pod tytułem "Żywoto Rycerza Gniewka", ogromny sukces teatralny, aplauz na stojąco, kwiaty, mieszczki mdleją
- wieczorna msza legata biskupiego gromadzi tłumy wiernych, ponownie zasiane ziarno wiary w sercach wątpiących
- Maestro i Maćko idą na spotkanie z informatorem do łaźni, a reszta idzie do pomocnika kowalskiego Franca, ten przekazuje informacje że Biskup zbiera nowe podatki i zamawia sporo uzbrojenia
- Łaziebny wpuszcza chłopaków do środka łaźni gdzie z poderżniętym gardłem siedzi jeden człowiek, zamknięte drzwi po chwili wpada kilku strażników i aresztuje chłopaków pod zarzutem morderstwa, znaleziono sztylet który Maćko wymienił za rękawice do czego Maćko się przyznaje, kierunek dolna wieża
- rano reszta trupy rozpoczyna poszukiwania chłopaków szybko się okazuje że siedzą w dolnej wieży za morderstwo
- sierżant Tomasz wiele pomóc nie może bo sprawą zajmuje się jego kapitan nie jaki Kacper a samych podejrzanych zabrali już do opactwa gdzie podobno jest inkwizytor wielebny Franciszek który sprawę ponoć prowadzi


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbqj dnia Pią 23:47, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Pią 23:59, 06 Lis 2015    Temat postu:

Witaj drogi Przyjacielu

Wielcem rada żeś wreszcie zagościł w nasze skromne progi, długom za Waszmością oczy wypatrywała , i w frasunku zmartwiona oczy wypłakiwała bez wieści od Waszmości, ale teraz me lico pokraśniało bom wreszcie Waszą Mość ujrzała, przesyłam te listy przez sługę zaufanego, bom sama przeca nie mogę, wieczorem na rozstajach wedle szubienicy oczekiwać na Waćpana powóz bedzie, oczy za waszmością wypatruje i doczekać się nie mogę

Estera

ps. zabierz ze sobą Hlave


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbqj dnia Pią 23:59, 06 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Sob 16:49, 21 Lis 2015    Temat postu:

1 czerwiec 1322 Nysa i okolice

- na rynek wpada wkurwiony Gniewko z dwoma pachołkami, najpierw atakuje Czechów bo są po drodze ,a następnie szarżuje na Cirrus Maximus, po ciężkiej walce pada Samson, a Gniewko woła Pax Chrześcijany, Pax, wielce zadowolony po udanej walce żąda obejrzenia przedstawienia które go tak rozsierdziło, ale połowa trupy siedzi za morderstwo, Gniewko interweniuje u opata i obu podejrzanych po wstępnych torturach wypuszczają, słowo rycerskie jednak znaczy wiele
- zachwycony Gniewko szczodrze opłacił chłopaków za przedstawienie i zaprosił ich na zamek do siebie za 3 dni
- szybkie spotkanie z pomocnikiem kowala, ten przekazuje informacje o barce ze złotem która popłynie do Wrocławia, i wreszcie cyrk opuszcza Nysę
- szybkie gusła na rozstajnych drogach skutkują wypaloną diabelską łapą na drzwiach oraz dziwnie ciepłą klamką od wozu która okazuje się dość złośliwym duchem pogańskim
- przybywa Estera a Lucjan dość szybko przekonuje się że zna go od dawna , pojawiają się tajemnicze słowa Jerozolima, Bagdad, Bizancjum, okazuje się że Lucjan służy już trzeciemu Panu, na koniec w prezencie Lucjan dostaje księgę o rytułałach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Czw 19:32, 04 Lut 2016    Temat postu:

czerwiec 1322
- trupa na rozzstajach spotyka rycerza Baldwina z dwójką sług, rudym żydem Zbychem i cyganką, po wymianie informacji szybko sie okazuje ze wszyscy służa temu samememu Panu
- występu na "zamku" Gniewka, bardzo udane i na bogato
- po 4 dniach docierają do Kożla i Kędzierzyna, uwalnija szypra barki "Joolka" i rozpracowują transport złota do wrocławia
- zakupy u płatnerza
- Baldvin przywiózł flakony z krwią
Macko uczy sie Quaietusa
Samson Fortitiude
Maestro Auspex


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbqj dnia Pią 22:32, 05 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Pią 22:48, 05 Lut 2016    Temat postu:

Czerwiec 1322
Koźle
- trupa wałęsając sie po Koźlu wypatrzyła przy cmentarzu w małej kaplicy ludzi Jana z Rożnowa , słabe próby odgonienia wikarego spod drzwi kapliczki skutkują wreszcie wysłaniem Zbycha który nasrał na schodach, wściekły wikary atakuje miotła, wredny parch wyciąga nóż i zabija wikarego na środku ulicy
- Maćko wpada do kaplicy a tam podwieszony i umęczony szyper i 4 zbirów w czerwonych jakach, w wyniku krwawej masakry Samson zdycha nadziany na włócznie, Maćko posiakany pada a Maestro poddaje się
- sytuacje ratuje Estera broniąc przed rozwścieczoną tłuszczą żyda i wywoząc wszystkich za miasto
- Hlawa i Macko idą po wóz , po drodze Maćko szabruje kapliczkę gdzie nachodzi go dominikanin z pachołkami , Maćko wynosi miecz, włócznie , tarcze i torbę, i hełm
- trupa ucieka z miasta w ktorym zaczyna się pogrom żydowski...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Nie 13:03, 07 Lut 2016    Temat postu:

skarby z kapliczki


włócznia SF+4 i tyle samo przy wyjmowaniu, ST7 zasięg 2
miecz SF+4 ST6 zasięg 1
tarcza stamina +tyle ile wyjdzie z rzutu walka bronią+dex na ST8, całe ciało
hełm stamina +2(na głowie) percepcja -2, dex -2

papiery
- dwa listy handlowe od jakiegoś kupca z Wrocławia do kupca w Koźlu
- lista towarów
- odpis aktu urodzenia jakiegoś noworodka
- 4 czyste kartki

pieczecie
- herbowa pieczęć Jana z Rożnowa
- pieczęć kancelarii biskupa Wojciecha z Wrocławia

kasa
6 srebrnych nowiutkich groszy praskich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Czw 19:56, 11 Lut 2016    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]


- ZŁAP ZA KOŁOWRÓT!!!
- tak Panie
- KRĘĆ W PRAWO
- tak Panie
- SZYBCIEJ!!!
- tak Panie
- TAK DOBRZE, I NIE PRZERYWAJ
- tak Panie

i tak minęło 100 lat, a ja nadal pompuje, tak kazał Pan, więc pompuje, tak samo szybko tak samo wolno, cały dzień i całą noc, od stu lat


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbqj dnia Czw 19:58, 11 Lut 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Czw 12:32, 16 Lut 2017    Temat postu:

połowa czerwca 1322
okolice Koźle nad Odrą

- szybka ucieczka z Koźla przed ludźmi Jana z Rożnowa, traktem na Opole, wzdłuż Odry
- omówienie planów z flisakami którzy ściągają dodatkowe posiłki w postaci swoich kumów i konfratrów z okolicznych wsi i przysiółków, w sumie 25 wieśniaków, "ludzi rzeki"
- przygotowanie planu zasadzki na barkę
- barka w asyście ludzi Jana z Rożnowa "czerwonych" z racji czerwonych kolorów herbowych , którzy patrolują oba brzegi Odry kotwiczy na środku nurtu, flisacy z Maćkiem i Bogusławem na czele podpływają pod barkę i próbują "kęsim kęsim" , no ale nie wyszło, Maćko się pośliznął , prawie utopił, flisaki ucapiły jednego strażnika w sieć, drugiego zadusił Bogusław, no ale trzeci narobił rabanu, krwawa rzeż na pokładzie, a następnie w kajucie na rufie, 5 "czerwonych" ginie, 4 jest ogłuszonych, w kajucie stoi wielka skrzynia, Maćko sobie tylko znanymi sposobami otwiera kłódkę, w środku jest złoto...
- obstawa jadąca brzegiem ściąga barke do brzegu ,a na pokład przeskakuje 4 zbrojnych, zaczyna się rzeż chłopów, do wody wskoczy kilku, dopłynie może dwóch, resztę wybiją kusznicy...
- Lucjusz zabiera jeden worek i ucieka
- Maćka zaślepia chciwość zabiera dwa worki i ledwo ucieka, podobnie Bogusław, zabiera dwa worki, skok do Odry i dramatyczne pływanie w rzece po nocy...
- wszystkim się udaje dotrzeć do wozu choć Maćko jest pewien że Utopnica go za nogi łapała, albo Mumak...
- dwa dni i dwie noce podróży do Opola, konie ledwo doszły, długo tak nie pociągną, trzeba je napoić krwią Pana... albo padną
- w Opolu na bramie dość nerwowa straż miejska czegoś szuka
- w porozumieniu z waszymi ludźmi na miejscu ustalacie że następnego dnia przeprawią was barką na drugi brzeg Odry, ale transport się opóźnia, bardzo ale to bardzo ciężka noc na uroczysku, Maćko siwieje ale po zakupie miedzianego amuletu od cyganki (4 srebrniki!!!!!) czuje się pewniej, druga noc już łatwiejsza, Bogusław tylko się kłóci o majątek...
- ostatecznie barka nie przypłynie, ludzie Jana z Rożnowa przeszukują Opole, jesteście poszukiwani , albo ktoś zdradził, albo złapali żywego flisaka a ten z rozżarzonym prętem w dupie zeznała wszystko
- przez lasy omijacie Opole i w młynie poniżej przeprawiacie wóz i resztę dobytku na drugi brzeg
- młyn otaczają "czerwoni" pościg depta wam po piętach, do granic księstwa Ziębic zostało 6 dni drogi, Maćko siedzi markotny, Bogusław kłóci się o jakiś hełm, Józwa śpi, Franc powozi, Hlawa rucha cygankę, Samson ,Mieczysław i Mściwój śpią... a w 5 workach jest w sumie 500 nowiutkich złotych koron cesarskich...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbqj dnia Czw 12:58, 16 Lut 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Sob 2:27, 25 Mar 2017    Temat postu:

połowa czerwca 1322
okolice Opola nad Odrą, trakt na Ziębice

- zmyliwszy pościg ludzi Jana z Rożnowa trupa ucieka w te pędy traktem na Ziębice
- ale wrogowie nie śpią, gdzieś po środku lasu dopada ich 6 osobowy patrol ludzi Jana z Rożnowa, Mściwoj dokonując cudów męstwa ciężko rani lub zabija 3 "czerwonych" pachołków, Samson psuje kuszę wałową na dachu, bardzo bohaterski Maćko strasznie pokarany przez demona z klamki kończy na brzozie... pościg zamiera, skonana trupa dociera do młyna gdzieś na środku puszczy, a tam złe licho nie śpi, tylko czyha pod postacią miejscowego wilkołaka, ciężka walka gdzie Bogusław pospołu z Samsonem dokonują cudów męstwa, bydle pada mimo Ahrouna w pełni, nastaje świt, mglisty mętny dżdżysty i nieciekawy... Garbus chyba żyje... rany się po bliźniły, brzydki i szkaradny strasznie, ale żyje, siedzi pod studnią i dłubie patykiem w zębach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Śro 18:26, 02 Sie 2017    Temat postu:

Koniec czerwca 1322
Trakt na Ziębice

- wilkolak poszed na bagna
- chlop zastraszony duzo nie powiedzial
- woz rusza dalej , na rozzstajach swierzy wisielec daje troche magicznych skladnikow, zdominowany Samson bezwolnym narzedziem w rekach Lucjusza
- trzydnioea burza zatrzymuje trupe w odcietej od swiata wsi, gdzie wsobny chow jest norma...
- wreszcie docieraja do Ziebic , gdzie zachwycony Pan hojnie obdziela zwyciescow, naprawa wozu, uzupelnianie zapasow, drobne interesy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 10:31, 31 Sie 2017    Temat postu:

Lipiec 1322
Droga z ziebic do Pragi, przez Kraków

-po uzupełnieniu zapasów i nauczeniu sie nowych zdolnosci trupa wyrusza z nowym zadaniem warbunku najemnikow w Pradze. Z przystankiem w Krakowie by odwiedzić umierającego ojca Maćka recerza Krzysztofa Topornickiego herbu Nałęcz.
-na trakcie trupa udziela pomocy handlarzowi Borysowi posiadacza dziwnego waskiego miecza.
-gdy w nocy wóz Borysa odleciał z miejsca postoju, cyrkowcy po chwili namysłu ruszają w dalsza drogę
-drogę zastępuje im koń arabski i borowych dziadów, koń okazuje sie wlasnoacia pomordowanych w zasadzce dnia poprzedniego, żądna sprawiedliwości trupa wyrusza ukarać winnych którymi okazuje sie kompania Borysa.
-po krótkim acz zaciekłym boju Borys zostaje schwytany, kinfolk ucieka w las a grupa wchodzi w posiadanie trumny więzionej przez kupca
-zawartością trumny okazjue sie sam arcyksiążę Franciszek Luksemburski syn Cesarza Rzeszy Niemieckiej Jana Luksemburczyka z Pragi ktory w dowód wdzięczności za ocalenie życia zobowiazuje sie wynagrodzić trupę gdy przypadek do Pragi dojada, poki co wrecza im skromny podarek zloty krzyz na łańcuchu.
- dalej droga ciągnie sie bez przygod az trupa dociera do Krakowa gdzie Maćko zostaje pasowany rycerzem, spotyka swego brata blizniaka Jaśko, ktory specjalnie sie rani a wine zwala na brata, wszystko w obecnosci kasztelana krakowskiego Mikołaja Tromby. Testament zostaje sporządzony, jesli bracia udowodnia ze ich wuj Mikolaj Topor herbu Nalecz nie zyje, nie ma potomstwa to moga odziedziczyc i podzielic miedzy siebie:
- kasztel Topornia
- mlyn
- karczme
- folgi
- 4 barcie
- 8 wsi

O rocznym dochodzie w wysokosci 300/320 denarow

-po zakupach w Krakowie trupa wyrusza do Pragii
-po drodze napotykają ziemie zboczona przez krucjatę dziecięca i wioskę hlavy gdzie przygarniają młode pachole Michalko, ktory po kilku sesjach u wujka Lucjusza okazuje sie calkiem zmyslnym i szczesliwym pacholkiem
-docierają do Pragi gdzie zbierana jest krucjata
-podczas audiencji u arcyksięcia trupa spotyka z dawien niewidzianego Jana z Rożnowa, w wyniku rozmów z arcyksięciem ten obiecuje odpuścić grzech w zamian za pomoc w wytropieniu tych którzy zasadzili sie na jego głowa
-trupa przesłuchuje to co zostało z kupca Borysa i wybawia go od kaźni, ten zeznaje ze głos w głowie kazał mu zawiść arcyksięcia do tyńca
- cyrk daje przez dwa kolejne wieczory bardzo udane wystepny
-we dwa dni pozniej odbywa sie turniej rycerski w którym bierze udział szlachetny rycerz Maćko i sobie tylko znanym sposobem pokonuje takie slawy europejskiego rycerstwa jak
- Philipe de Dupen
- Johan von Kwasenwurst
- Hans von der Zügen und Maslov
Oraz w finalowym pojedynku samego arcyksiecia Franciszka Luksemburskiego
Ten obdarowuje zwyciesce bardzo cennym pasem rycerskim z mieczem oraz wielka zlota patera
-nie bez wsparcia przyjaciół macko wygrywa turniej na kopie zajmując 1 miejsce i znacznie pomnażając swój majątek obstawiajac gigantyczne kwoty na samego siebie
- jude Moszko bukmacher plakal jak wyplacal nagrody...
-rycerz Macko dostaje 9 zaproszen od swoich wielbicielek, noc spędza z Blanka ksiezniczka Swiebodzinska osobista dworka cesarzowej Judyty malzonki cesarza Jana z odrzucając tajemnicze zaproszenie kochanki arcyksięcia i wyjątkowo zachęcające zaproszenie Francukiego rycerza de Dupen. Blanka szczytowala tej nocy czterokrotnie, cale Hradczany wyszly "na papierosa" po wszystkim...
- wstaje nowy dzien...
- Ritter Jurgen von Klotzburgh poprzedzony umyslnym zaprosil was na obiad, tam proponuje swego mlodszego syna Hermana von Klotzburgh na giermka dla czcigodnego Macieja Topora wraz z dwoma pacholkami rynsztunkiem konmi i 150 dukatami na wszelkie wydatki
- do wieczora sa jeszcze dwie propozycje matrymonialne, trzy seksualne w tym giermek de Dupena blaga na kolanach o odwiedzenie jego pana, Hlawa to tak rucha sluzace ze po trzy od niego spod wozu wylaza, ostatecznie cyganka bierze dwie dodatkowe dziewuchy do pomocy, ladne pyzate, cycate i dupiaste....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbqj
Inkwizytor



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 3247
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fenris

PostWysłany: Śro 12:41, 27 Wrz 2017    Temat postu:

sierpień 1322
trakt z Pragi do Budapesztu

- krucjata ruszyła, na czele arcyksiąże Franciszek z dworem, za nimi kwiat rycerstwa, następnie wozy a na końcu 15 tys zbrojnej tłuszczy, znaczy się piechoty zbrojnej, szybko też się zaczeły też problemy logistyczne z zaopatrzeniem , kolumna strasznie się rozciągneła, porwała, wiele grup poszło bocznymi drogami
- zakochana Blanka oddaje zaufanego giermka Gniewka Maćkowi na słu złużbę, oraż sporo ekwipunku rycerskiej po jej chorym ojcu
- trupa dociera do niewielkiej wsi Domaszyce gdzie na placu walczą dwie kobiety, jedna to przeorysza z Tyńca Estera, a drugą jakaś blonwłose czupiradło, z pojedynku zwycięsko wychodzi Estera powalając zdradziecko blondyne ciosem kołka w łeb, interweniujący bezradnie Maćko tylko sie przygląda
- wsioki oskarżają Żywne o czary i uśmiercenie krowy, w jej obronie staje Wielebny franciszkanin ze swoim sługą Ministrantem, Wielebny wchodzi w dysputę teologiczną w tematach Jezusa Cieśli ostatecznie staje na dostarczeniu Czarownicy do Spiskiego Hradu gdzie klasztor mają Benedyktyni do których należy wieś, trupa wyrusza następnego dnia w kierunku klasztoru
- na wieczornym postoju Wielebny odprawia msze na polanie pośrodku złego lasu w tym samym czasie Lucjusz z Samsonem w lesie odprawiają Gusła, efekt jest porażający, Wielebny umiera na zawał na rękach Maćko, szczęśliwy Ministrant opowiada Żywnej jak go Wielebny w pupe po sodomicku kochał, Samson znalazł garniec złota w lesie, Maćko popada w obłęd... wstaje mroczny świt...
- w trakcie chowania Wielebnego okazuje się że jest on zarażony Czarną Ospą lub Dżumą, mimo tego Maćko nie pozwala go spalić, ruszają dalej, kolejną przeszkodą jest wiszący most nad przepaścią,przewodnik chcąc pokazać jaki to most jest dobry spada w przepaść, wszyscy tracą dobry humor, zmyślny Franc naprawia most, w nocy Lucjusz z Samsonem ponownie w lesie odprawiają Gusła, tym razem widzi to Ministrant, pokazuje to Maćkowi który w szale przerywa ceremonie, całość obserwuje również Cyganka która postanawia przyłączyć się do kultu, próbuje uwieść Maćka , gdy ten odpiera jej uroki zsyła na niego wizje naparem z ziół, Maćka męczą straszne koszmary, rano ruszają, najpierw konie na drugi brzeg, póżniej przepychają wóz, Ministrant spada na oczach Lucjusza w przepaść, a wystarczyło go złapać za rękę... udaje się przeprawić wóz, wstaje Maćko, szuka Ministranta, nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, ruszają dalej, pełni wątpliwości i strachu...
- ich oczą ukazuje się klasztor, Maćko zatopiony we własnych myślach nie zauważa skradającego się za nim Wilkołaka prawdopodobnie to Ministrant po pierwszej przemianie, Samson strzela z wielkiej balisty odganiając wilkołaka, docierają pod bramę klasztoru która jest zamknięta, w środku jest wielka dzwonnica, biblioteka oraz kaplica, stajnie i kilka budynków gospodarczych, wszędzie lerża ciała mnichów którzy umarli na zarazę, trupa tworzy ze wszystkich swoich koni ghule, zamyka je w bibliotece, w zaistniałej sytuacji uwalniają Żywne a sami zajmują sie rabunkiem i beszczeszczeniem kaplicy, Żywna odnajduje w bibliotece tajną komnate z księga która zwróci jej wszystkie moce, Lucjusz kradnie 8 ksiąg z biblioteki oraz całą masę przyborów do pisania, Samson pomaga Gniewkowi i Maćkowi wynosić i palić truchła mnichów, nadciąga burza, Żywna odprawia rytuał, w krypcie budzi się Vampir, dochodzi do konfrontacji na dziedzińcu, latający stwór atakuje Maćko który lekko go rani, Vampir wysysa krew z trucheł mnichów, wszeszcząc zę trzeba zabić Czarownice Anielice, Lucjusz odnajduje przjeście przez Kaplice, katakumby do Biblioteki, w której zabarykadował się Gniewko chroniący Anielice, Lucjusz odbarykadowuje przejście, Samson wynosi oszalałe konie, w drzwiach staje nażarty Vampir, Anielica wychodzi z kryjówki, konfrontacja jest nieunikniona....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> RPG / Vampir / Dark Ages Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin