Kalendarium

zbqj

Zgodnie z dyrektywa UE z dnia 1.04.2019 w każdym państwie członkowskim zostanie utworzony wydział "V" podległy pod odpowiednie ministerstwo. Środki na działalność zostaną wydzielone z Funduszu Rozwoju Regionalnego, Urzędnik w randze wiceministra zostanie mianowany przez odpowiednie organy.

dyrektywa dyrektywa ,a polskie cebulactwo swoje...

środki przyznali ,ale się rozeszły na walkę z tęczową zarazą...

no ale wydział trzeba było utworzyć

na jego czele wylądował 23 letni absolwent liceum im świętej rodziny z Torunia, aktualnie student pierwszego roku Badaczy Encyklik JP2
oczywiście w randze wicepremiera Józef Maria Misiewicz

żeby wypełnić dziury kadrowe każda komenda wojewódzka dostała limity kadrowe do wypełnienia w ciągu dwóch tygodni oddelegować kandydatów, to samo wszystkie straże pożarne, więzienne i graniczne, oraz wojsko, oraz wszelkie trzy literowe agencje

i tu pojawiacie się Wy

mając do wyboru karne wydalenie ze służby lub przeniesienie do wydziału "V" wybór był dość prosty, zwłaszcza że wszyscy otrzymaliście policyjny stopień Aspiranta, oraz oficjalny przydział do Wydziału Wewnętrznego (tzw policja w policji) oraz bardzo wysokie uposażenie (zapisane w dyrektywie unijnej)

po 3 miesięcznym szkoleniu na wyspach kanaryjskich (chlanie i ruchanie i chlanie) zostaliście oddelegowani do MSWiA a następnie przeniesieni do delegatury Wschód (od Litwy po Bieszczady) z siedziba w Białymstoku

komendant główny gen. Borówa w Białymstoku 10 min sylabizował wasz rozkaz przeniesienia na koniec wybałuszył oczy , pomlaskał i rozłożył bezradnie ramiona..

znacznie bardziej pomocny był jego zastępca Inspektor Pogoda
dal wam dwa kontenery mieszkalne na końcu podwórka komendy wojewódzkiej (świetny lokal , cisza spokój zachwalał - i nikt wam nie będzie przeszkadzał)
przydzielił 16 letnia KIA Creed z limitem 60 km miesięcznie
oraz panią Basie (sekretarkę lat 64, (rok do emerytury))

zbqj

Sesja 1
28.10.2019

Występują
- Estera - Aspirant Dżessica Rapcio
- Tomek - Aspirant ksiądz Witold Miśkiewicz
- Krystian - Aspirant Zenon Zdun

14.32
"Akcja Znicz"
odprawa u komendanta Borówy

- "... i pamiętajcie żeby mi tam żadne pedały przed cmentarzem nie machały tymi tęczowymi szmatami..."

- Pegasus wypluł dziwną sekwencje raportów. W okolicach Lipowego Mostu w ciągu 2 miesięcy:
1. ksiądz odmówił pochówku staruszki twierdząc że to wampir
2. dwie nastolatki zostały dziwnie pogryzione jak wracały po nocy z disco
3. zaginęła żona miejscowego bogacza w dziwnych okolicznościach

Ekipa na miejscu wykazała:

Ad1 ksiądz kazał przebić kołkiem ciało i zakopać je twarzą w dół za murem cmentarza
Ad2 szlajały się po nocy to mają gówniary jedne, choć ugryzienie jest dziwne i bardzo źle się goi
Ad3 auto znaleziono bardzo blisko miejsca gdzie 2 tyg. później pogryziono gówniary

nocujecie w agroturystyce "Nad Jeziorem" w domku typu Brda

zbqj

Sesja 2
29-30.10.2019

Występują
- Estera - Aspirant Dżessica Rapcio
- Tomek - Aspirant ksiądz Witold Miśkiewicz
- Krzysztof - posterunkowy Antoni Kowalczyk

- wyspani i wypoczęci jecie jajecznice w agroturystyce, gdy aspirant Zdun odbiera telefon i zasadniczo wybiega, po drodze zgarnia miejscowego policjanta i błyskawicznie wraca do Białegostoku, jego córka miała wypadek
- jedziecie do tartaku, po drodze mija was duży czarny terenowy mercedes, a Dżesica prawie rozjechała jakiegoś kolesia na środku drogi, jak się okazuje to zaginiony 15 lat temu policjant Antoni Kowalczyk, zabierają go z sobą
- w tartaku widzicie sekretarkę szefa oraz jego samego, krótkie przesłuchanie właściciela
- wracając do miasteczka "Nowy" wypatrzył mercedesa ukrytego w lesie, idziecie po śladach które prowadzą do zabudowań Jarugów, ci mocno nie ufni w końcu przełamują lody, to prości ludzie mieszkający w lesie, w zamian za pomoc w walce z urzędem obiecują pomóc, okazuje się że sekretarka spotyka się z Pietrkiem synem Jarugi
- przyparty do muru proboszcz wydaje księgi parafialne, wracacie do agro "Nad Jeziorem", w nocy płonie plebania i proboszcz
- ciężka przeprawa z "Rudą" panią Krysią w Mopsie, ale udaje się wszystko załatwić
- Jaruga wdzięczny za pomoc wskazuje ukrytą w lesie leśniczówkę, gdzie mieszka zło...
- wyruszacie tam furmanką, po drodze jest martwy las i mocno obdarte z kory drzewo...
- zawalony most na rzeczce nie pozwala ruszyć dalej
- wracacie "Nad Jezioro"

zbqj

Sesja 3
30-31.10.2019

Występują
- Estera - Aspirant Dżessica Rapcio
- Tomek - Aspirant ksiądz Witold Miśkiewicz "Ojciec"
- Krystian - Aspirant Zenon Zdun
- Krzysztof - posterunkowy Antoni Kowalczyk "Nowy"

- Zdun wraca z Białegostoku porannym Marcelem, po drodze spotyka Kowalczyka, razem i osobno wracają do pensjonatu, krótka awantura ale Miśkiewicz wyjaśnia wszystko, śniadanie, przyjeżdża posterunkowy Nosacz, razem jedziecie do komendanta w Lipowym Moście po auto terenowe, okazuje się nim absolutnie nowa Navarra jeszcze z foliami na siedzeniach
- jedziecie wszyscy razem do leśniczówki, przeprawa przez rzekę, spotykacie grzybiarza, Dżessika prawie umiera na zawał
- dojeżdżacie do leśniczówki, ciężka walka z dwoma młodymi wilkołakami, Dżessika trafia wszystkie strzały a na koniec przejeżdża wielokrotnie wilkołaka autem, drugiego wspólnymi siłami powala reszta, w domu są 3 barłogi i zamknięta babusza w kuchni, okazuje się że polesie grasuje jeszcze ojciec, pada deszcz robi się ciemno
- Ojciec dopada was przy rzece, po trudnej walce ciężko rannego Zduna zabiera śmigłowiec ratunkowy w nieznanym kierunku, a reszta zabiera truchła i wraca Nissanem do Białegostoku, po drodze wysyłacie raport, odpowiedź przychodzi błyskawicznie,. "Dowody odwieść natychmiast do Starych Kiejkut" natychmiast zmieniacie kierunek jazdy....

zbqj

Raport 01/2019
Sekcja PL-E

Rozpoznanie

Sekcja została wezwana do sekwencji dziwnych wydarzeń wychwyconych przez "Pegasusa". Na miejscu stwierdzono zasadność wezwania. Janina i Apolonia to siostry, obie ze skazą wilkołaczą (Kinfolk), gdy Janina zmarła (to ona przygotowywała zioła i wywary dla męża Apoloni aby jego przekleństwo trzymać w ryzach), ksiądz omówił pochówku, a mąż Apoloni (Wilkołak) spalił plebanie księdza, to on również stoi za porwaniem i zabiciem żony biznesmena Kowalskiego, podobno ostrzegali go wielokrotnie aby nie niszczył lasów i nie prowadził aż tak rabunkowej gospodarki leśnej, kowalski jest prawdopodobnie pod wpływem kochanki Magdy Metor (należy zbadać ten wątek do końca), prawdopodobnie to on w czasie pełnił pogryzł nastolatki w lesie.
Sekcja na miejscu zlikwidowała zastane zagrożenie.

Ustalić:
kim jest Metor
czy dzieci i wnuki Apoloni nie mają skazy wilkołactwa
jak tak to w jakim stopniu
gdzie jest ciało żony Kowalskiego
co się stało z grzybiarzem

Załączniki:
- ciało wilkołaka
- ciało syna wilkołaka
- ciało córki wilkołaka
- żywa Apolonia Jaruga
- zebrany materiał dowodowy z leśniczówki

Aspirant Witold Miśkiewicz

zbqj

7 lipca 1901

Wydarzenie rozgrywające się siódmego dnia lipca 1901 r. przeszły do historii jako ostatni udokumentowany przypadek wilkołactwa na terenie polskim. Z lektury Z aktów i rozprawy sądowniczej datowanej na rok 1904 dowiadujemy się, że dwaj pasterze ze wsi Myscowa paśli owce pod lasem. W pewnym momencie pojawił się wilk, który porwał zwierzę i umknął z nim do lasu. Nieustraszeni pasterze, wykonujący swe zadania najuczciwiej jak potrafili, rzucili się w pogoń za bestią i już ją mieli dogonić kiedy na miejscu wilka zobaczyli żebraka Iwana Karczmarczyka. Ten niedołężny starzec, wędrujący od wsi do wsi za jałmużną, nie spodziewał się co go czeka. Pasterze dopadli złodziejaszka i zaczęli go tarmosić. Iwan wyrwał się im i co siły w nogach zaczął uciekać do wsi. Wtedy dopadli go pod płotem i boleśnie pobili. Prali go kijami i wykrzykiwali aby oddał im porwaną owcę. W całe zajście wmieszał się miejscowy wójt Maciej Solenka, a podjudzany przez pasterzy, zaczął i on okładać nieszczęsnego starca. W pewnym momencie pojawił się żandarm, który nakazał uwolnić Karczmarczyka, a o całym zajściu doniósł do sądu powiatowego w Dukli. Wkrótce po przeprowadzonym dochodzeniu w sprawie dnia 25 listopada 1901 r. ogłoszono wyrok. Winni okazali się pasterze i wójt Solenka. Skazani zostali na kilka dni aresztu więziennego.

zbqj

Sesja 4
1.11.2019

Występują
- Estera - Aspirant Dżessica Rapcio Brujah 13th
- Tomek - Aspirant ksiądz Witold Miśkiewicz "Ojciec" Seth 13th
- Krystian - Aspirant Zenon Marek Zdun Parias 13th
- Krzysztof - posterunkowy Antoni Kowalczyk "Nowy" Gangrel 13 th

Koteria "Komando"
Chasse 1 - zamknięty i strzeżony teren Komendy Wojewódzkiej w Białymstoku
Portilion 3 - poziom ochrony Domeny (do każdej próby inwigilacji -3 kości)
Maula 3 - Pegasus i wszelkie bonusy z Wydziału V
Status 1 - Szacunek wśród Łowców (wybiliście gniazdo Wilkołaków)
Wróg 1 - reszta rodziny Jarugów którzy byli Wilkołakami

- Jedziecie Nissanem do Starych Kiejkut po drodze blokada policyjna i rozbity śmigłowiec ratunkowy (ze Zdunem w środku), Dżessika "błyska blachą" podjeżdżacie bliżej, "Nowy" wysiada i obchodzi śmigłowiec, w środku trupy i Zdun który dostaje adrenalinę i ... wstaje
- w tym momencie na pace Nissana wstaje też Wilkołak, wyskakuje i próbuje ogarnąć gdzie jest, dostaje serie od Dżessiki, wyczuwa starą Jarugową i próbuje ja ratować, wyrywa ją z rąk "Ojca" i ucieka
- Zdun psika azotanem srebra pociski strzela do Wilkołaka
- Dżesika prowadzi auto i wali do wilkołaka seriami
- "Nowy" wydłubuje oczy bestii skalpelem
- "Ojciec" wali go po łbie srebrnym kropidłem
- do walki włączają się policjanci z blokady(obaj heroicznie polegną na służbie, pogrzeb w środę o 12.00 )
- oraz tajemnicza ekipa z Nissana Patrola
- wspólnymi siłami ubijacie bestię

Bilans
- zabity wilkołak
- zabita Jarugowa
- zabitych dwóch policjantów
- ciężko ranny Zdun (adrenalina zeszła)
- ciężko ranny "Ojciec"

Ekipa z Patrola proponuje "pójść krok dalej" nie którzy nie maja wyboru, niektórzy siły woli żeby się sprzeciwić, czas pokaże kto dokonał właściwego wyboru...
- dostajecie namiar na ekipę z Patrola, oraz garść informacji czego nie możecie a co musicie robić aby przeżyć

2.11.2019

- docieracie do Ośrodka Szkoleniowego w Starych Kiejkutach, czeka tam na was gigantyczny samolot transportowy oraz Komisarz Donna Regro główny koordynator Regionu Europa wydziału V
- dostajecie ciężarówkę z zabudową kontenerową samochód terenowy plus dwa kontenery sprzętu, wytyczne, aktualizację oprogramowania itp
- odbierają od was wszystkie "obiekty" oraz materiały, pokwitowali odbiór, raport zwrotny otrzymacie

3-15.11.2019

- oswajanie się z nową rzeczywistością, pojmowanie nowych mocy, zainstalowanie dwóch nowych kontenerów oaz ogarnięcie miejsca parkowania ciężarówki i terenówki
- Dżessika dostaje pismo z Kancelarii Adwokackiej Berg&Son o otwarciu testamentu Grażiny Rapcio (to ta mityczna ciotka z zagramanicy co raz przysłała na święta pomarańcze i czekoladę) i odziedziczeniu przez Dżessika znacznego majątku (lista majętności, nr kont, hasła dostępu itp )
- ksiądz Witold dostaje skierowanie od Biskupa do parafii św. Rocha w Białymstoku jako parafii macierzystej oraz oficjalną funkcję kapelana Komendy Wojewódzkiej

zbqj

Raport 02/2019
Sekcja PL-E

Po oddaniu w ręce ratowników medycznych ASP. Zduna, i poleceniu go opatrzności Bożej, zgodnie z otrzymanymi rozkazami bezzwłocznie udaliśmy się wraz z obiektami do bazy w Starych Kiejkutach. Po drodze w pobliżu kościoła pod wezwaniem xxxxx natrafiliśmy na blokadę policyjną. Jak się okazało drogę zamknięto w związku z wypadkiem śmigłowca pogotowia ratunkowego na pobliskim polu. Po uprzednim skonfrontowaniu numerów rozbitego pojazdu z danymi w Pegasusie, ustaliliśmy, że był to śmigłowiec transportujący ASP Zduna. Udaliśmy się na miejsce katastrofy. Na miejscu stwierdzono śmierć wszystkich znajdujących się w pojeździe członków załogi(Panie świeć nad ich duszami), oraz ocalonego przez Boga ASP Zduna, wobec którego podjęte zostały konieczne zabiegi medyczne. Z Bożą pomocą udało nam się przywrócić mu przytomność. W czasie wykonywania rzeczonych czynności obiekt "ojciec wilkołak" pomimo ciężkich obrażeń, w tym poważnych uszkodzeń czaszki oraz mózgu zdołał, z pomocą sił piekielnych zregenerować swoje rany oraz podjąć walkę. Dzięki czuwającej nad ASP Rapcio opatrzności Bożej zdołała ona otworzyć ogień w kierunku agresywniej bestii, powodując liczne obrażenia i spowalniając ją. Sam z narażeniem życia, nie bacząc na swoje bezpieczeństwo i oddając się w ręce wszechmogącego podjąłem nierówną walkę z wściekłym obiektem "ojciec wilkołak". Łaska Ducha Świętego, błogosławiąc mu mądrością objawiła ASP Zdunowi, pomysł na wykorzystanie medycznych jonów srebra w potyczce z potworem. Po spryskaniu nimi pocisków, oraz odmówieniu modlitwy znacznie dotkliwiej raniły coraz to groźniejszy obiekt. Znajdujący się przy blokadzie policjanci po uprzednim wezwaniu pomocy udzielili nam wsparcia. Niestety wściekła bestia wepchnęła nasz samochód prosto na jednego z tych nieszczęśników, powodując natychmiastowy zgon (pokój jego duszy). Broniąc się i próbując zastrzelić szarżującą bestię, prawdopodobnie postrzelił swojego kolegę za sprawą rykoszetujących od przepychanego samochodu pocisków, powodując jego zgon (wysłać kwiaty na pogrzeb- w środę dnia xx.xx.xxxx o 12.00 na cmentarzu parafialnym przy kościele pod wezwaniem xxxxx). W wyniku prowadzonych działań z Bożą pomocą obiekt ojciec został zabity, a jego głowa doszczętnie zniszczona. Śmierć niestety poniósł również przeklęty heretyk- obiekt "matka". Pozostałe obiekty wraz z obiektem "ojciec wilkołak" oraz matka zgodnie z rozkazami zostały przewiezione do bazy w Starych Kiejkutach.

Aspirant Witold Miśkiewicz

zbqj

Sesja 5
16-17.11.2019

Występują
- Estera - Aspirant Dżessica Rapcio Brujah 13th
- Tomek - Aspirant ksiądz Witold "Ojciec" Miśkiewicz Seth 13th
- Krystian - Aspirant Zenon "Potter" Zdun Parias 13th
- Krzysztof - Aspirant Antoni "Nowy" Pilnik Gangrel 13 th

Koteria "Komando"
Chasse 1 - zamknięty i strzeżony teren Komendy Wojewódzkiej w Białymstoku
Portilion 3 - poziom ochrony Domeny (do każdej próby inwigilacji -3 kości)
Maula 3 - Pegasus i wszelkie bonusy z Wydziału V
Status 1 - Szacunek wśród Łowców (wybiliście gniazdo Wilkołaków)
Wróg 1 - reszta rodziny Jarugów którzy byli Wilkołakami

- trudne początki nowego życia
- plan powrotu do Lipowego Mostu mimo szczerej nienawiści miejscowego komendanta za rozbity nowy samochód patrolowy
- agroturystyka "Nad Jeziorem" , "Ojciec" pożywia się na gospodyni, "Nowy" na sarnie, "Potter" coś siorbie z bidoniku, Jessica póki co "na głodzie"
- nowe technologie i śledzenie Metor przez GPS oraz nie udane próby odpalenia drona
- wreszcie są jakieś ślady i nakrywacie Metor z Pietrkiem Jarugą na schadzce w lesie
- wzywacie Chłopaków Jonasza na pomoc, ustalacie plan działania i na następną noc termin akcji

zbqj

Sesja 6

Występują
- Estera - Dżessica Rapcio lat 16
- Tomek - ksiądz Witold Miśkiewicz lat 25

6.08.2006

Radom

29 Piesza Pielgrzymka Radomska właśnie rusza spod Katedry Radomskiej, na czele grupy 3 stoi młody świeżo upieczony ksiądz Witold, i doświadcza pierwszych objawień osobistych, 35 stopni w cieniu, długa czarna sutanna, pot cieknie po jajach... w pierwszym szeregu stoi wściekła Dżessika, to jej pierwsza samodzielna Pielgrzymka, długo błagała matkę żeby ją puściła samą, no bo przecież co może pójść nie tak? A czemu wściekła?, bo ten głupi Jasiek wyrwał jej z rąk w ostatniej chwili megafony na stelażu i powiedział że to On będzie je niósł... Bóg go po kara... i nagle teraz w Tem!!! pojawia się ON cały na CZARNO, ten nowy młody szalenie przystojny ksiądz Witold... serce Dżessiki zabiło mocniej, już miała otworzyć usta ,już powiedzieć coś...
- Niech będzie pochwalony - sepleniący dysz kancik Kopalniakowej z drugiego szeregu - przerwał tą nabożną chwilę - cholerna dewota - pomyślała Dżessika - myślisz że cie wczoraj nie widziałam? - Kopalniakowa do późnych godzin nocnych coś szeptały z matką w kuchni - będzie mnie pilnować całe dwa tygodnie małpa jedna.
Ksiądz Witold omiótł wzrokiem pierwsze szeregi gotowych w blokach startowych pielgrzymkowiczów, na ułamek sekundy zawiesił oczy na dwóch kształtnych arbuzach Dżessiki które za nic w świecie nie chciały się zmieścić w za małym po starszej siostrze staniku. Upał nie odpuszczał, objawienia osobiste nasiliły się, przechodząc w jedną czerwoną plamę przed oczami, świat wirował, gdzieś w tle było słychać głos biskupa z głośników...

7-8.08.2006

Stupościany

- posterunkowy Antoni Kowalczyk stał po kolana w czarnej mazi, przytrzymując się cienkiej rachitycznej brzózki, a w drugiej dzierżąc służbowego glocka, próbował celować, ale oczy zalewała mu mieszanka krwi i błota, przed nim na niewielkiej polance kilka postaci coś bardzo pospiesznie ładowało do auta - stój bo strzelam - cichy nie wyraźny szept miał być głośnym okrzykiem na dźwięk którego wszyscy złoczyńcy mieli zamierać w bezruchu i porzucą broń - ale był tylko cichym szeptem - ostatnie dwa duże długie pakunki wylądowały na pace UAZa, który natychmiast ruszył, ostatni zły wskoczył na pakę a pojazd wystartował. Zapadły ciemności.

Bogucice

- pierwszy nocleg wypadł w jakieś wsi, chłopaki w stodołach na sianie, dziewczyny w domach, kolejna nie sprawiedliwość, pajda chleba z miodem i ciepłe mleko, rozkosz podniebienia... Ten gupi Jasiek z tym wielkim Karolem podglądali mnie jak się myłam w miednicy, gupie buraki, wieczorem wpadł ksiądz Witold, posiedział 3 min, spytał czy wszystko dobrze, właśnie rozczesywałam mokre włosy, a podkoszulek (też po starszej Baśce) był cały mokry... wpadł , coś zagadał i tyle go widzieli, nawet nie zdążyłam gęby otworzyć, oczywiście Kopalniakowej dziób się nie zamykał - obyś głos straciła - pomyślała Dżessika
- następnego dnia o 6.00 pielgrzymka ruszyła dalej - Dżesika źle spałą, całą noc śniły się jej żwir, kamienie, drapanie, charkot... Za to Witoldowi śniły się arbuzy , melony, pomarańcze, duże i okrągłe, soczyste...

9-10.08.2006

- stara Kopalniakowa rano dostała ostrego zapalenia gardła i jakiś purchli na ryju, zabrało ja pogotowie, a Jasiek co zabrał megafony Dżesice skręcił kostkę i wrócił do Radomia
- po południu docieracie do Bobolic pod Zamek, odbywa się tam LARP Orcon i cała okolica jest pełna przebierańców elfów, krasnoludów i orków, rodzą się pierwsze konflikty o dostęp do hydrantu, Witold i Dżessika poznają "Rudego" organizatora imprezy i trochę mu pomagają, gdy pojawia się czerwona flara nad zamkiem ruszają zobaczyć co się wydarzyło
- Witold znajduje ślady krwi i za nimi rusza, prowadzą do piwnicy gdzie znajdują , świeżo zamurowany sarkofag, ślad Templariuszy i komorę ze skrzynią pełną ziemi (Witold ja poświecił) oraz gadżety Larpowe
- wychodzą na dziedziniec gdzie "grupa poszukiwaczy przygód" stoi nad trupem Baśki, widać że dziewczyna spadła z wysoka i złamała kark, ale na szyi ma ślady po ugryzieniu
- zawiadomiony "Rudy" mówi że coś jest bardzo nie tak i wskazuje płonący krzyż na wzgórzu na którym ktoś ponoć wisi
- Witold wraca do piwnic gdzie odnajduje jeszcze jedną komorę w której urzęduje kapitan Laszlo Berhold z Cesarskiego Pułku Huzarów, żywy nie jest na pewno, zwłaszcza że ponoć mieszka tu prawie 160 lat, czy to kolejny element Larpa? kapitan poluje na swojego brata wampira który zabija okolicznych mieszkańców, wszystko zaczęło się w 1848 gdy Victor Berhold zbezcześcił wnuczkę pana na zamku, słudzy Pana zabili Laszlo ,a ten niewinny i niepochowany zmienił się w Upiora, a gwałciciela prawdziwy Rezydent Zamku przemienił w swojego potomka skazując go na wieczne potępienie i pokutę. Laszlo zazna spokoju jak zabije Victora
- na dziedziniec docierają miejscowi policjancie Gugała i Japko, Japko idzie szukać Witolda w piwnicach, ciało Baśki znika a Gugałe coś porywa na oczach przerażonej "drużyny poszukiwaczy przygód" , Jacek rozpacza "co ja powiem matce że Baśka nie żyje" znika też Kaśka, kapłan siedzi i myśli "ale kurwa zajebisty larp, jak oni to zrobili"
- posterunkowy Japko zabiera "poszukiwaczy" do obozu
- ze skrzyni ktoś zaczerpnął garść ziemi
- Witold rozkuwa świeżo zamurowany sarkofag a w nim trumna i portret trumienny jakiegoś szlachcica
- zbliża się północ, a siły Chaosu wtedy miały przyzwać demona na drugim zamku... a ponoć oba zamki łączy podziemny tunel...

zbqj

Sesja 7
23.11.2019

Występują
- Estera - Aspirant Dżessic Rapcio Brujah 13th
- Tomek - Aspirant ksiądz Witold "Ojciec" Miśkiewicz Seth 13th
- Krystian - Aspirant Zenon "Potter" Zdun Parias 13th
- Krzysztof - Aspirant Antoni "Nowy" Pilnik Gangrel 12th

Koteria "Komando"
Chasse 1 - zamknięty i strzeżony teren Komendy Wojewódzkiej w Białymstoku
Portilion 3 - poziom ochrony Domeny (do każdej próby inwigilacji -3 kości)
Maula 3 - Pegasus i wszelkie bonusy z Wydziału V
Maula 1 - Magda Metor i Caern Jarugów
Status 1 - Szacunek wśród Łowców (wybiliście gniazdo Wilkołaków)
Wróg 1 - reszta rodziny Jarugów którzy byli Wilkołakami

- wstajecie wieczorem, przy aucie jest kartka z nr tel do Magdy i prośba o kontakt
- spotykacie się, Magda tez jest przemieniona i bardzo zakochana w Pietrku, błaga o nie zabijanie Jarugów , uzgadniacie operację wybicia Chłopaków Jonasza
- dochodzi do konfrontacji na opuszczonej stacji benzynowej, giną wszyscy ludzie Jonasza, bez strat własnych
- "Nowy" diabolizuje Setha, "Potter" sieje z ckm, "Ojciec" staje oko w oko z Crinnosem Pietrkiem, Dżessika nawet nie wysiadła z auta
- zbieracie dowody i ciała, "Potter" zbiera krew

zbqj

Raport03/2019

Dzień pański 25.11.2019

Przy pomocy danych z Pegasusa zebranych przez aspiranta Zduna, oraz dobrych relacji zawartych z miejscową ludnością przez aspirant Rapcio nabraliśmy podejrzeń w zakresie działalności prowadzonej przez grupę nieumarłych bytów przeklętych przez Boga w pobliżu wsi Lipowy Most. Za sprawą Bożej mądrości wykorzystując fortel i wiedzę okolicznych mieszkańców w zakresie topografii terenu, zastawiliśmy pułapkę na rzeczone istoty w pobliżu opuszczonej stacji benzynowej. Mając na względzie bezpieczeństwo ciał i ci ważniejsze dusz lokalnej ludności wybraliśmy lokalizację znajdującą się w bezpiecznej odległości od wsi. W wyniku przeprowadzonej operacji w pogardzie mając niebezpieczeństwo, bo gdy Bóg z nami, któż przeciwko nam wyeliminowaliśmy 4 istoty, które zidentyfikowaliśmy jako wompierze, oraz 8 sługusów tych diabłów. Dzięki sprawnej organizacji nikt postronny nie ucierpiał. Celem utrzymania tajemnicy przedstawiciele lokalnych władz zostali poinformowani o przeprowadzeniu akcji rozbicia grupy przestępczej trudniącej się handlem narkotykami. Dowody zostały zabezpieczone i zostaną niezwłocznie przekazane do badań.
Niech Bóg ma nas w swojej opiece, skoro tych istot jest tak wiele. Wydaje się, że wszelkie siły nieczyste zostały usunięte z okolic wsi. Ewentualną dalszą inwigilację, należy należy na chwilę obecną wstrzymać, celem uniknięcia wzbudzania podejrzeń i siania ewentualnej zbędnej paniki.
P.S
Nowy aspirant działa z podziwu godnym zaangażowaniem, niestety zdarza mu się najpierw zrobić, a później pomyśleć.

Aspirant Witold Misiewicz

zbqj

Sesja 8

Występują
- Estera - Dżessica Rapcio lat 16
- Tomek - ksiądz Witold Miśkiewicz lat 25

10.08.2006

- przez kryptę z trumną prowadzi przejście do Mirowa pod ziemią
- kapitan Laszlo Berhold wchodzi w ciało Barbarzyńcy i razem z Dżessiką i Witoldem idą na Mirów
- na dziedzińcu Mirowa grupa z Larpa przywołuje demona, który się zjawia pod postacią Victora, dochodzi do krwawej walki w której ginie dwoje Larpowych i Victor przy wydatnej pomocy Dżessiki która żarliwie modląc się (ofiarowała swoje dziewictwo Chrystusowi) sprowadza zagładę na Victora gdy cień krzyża spalił go na popiół
- Laszlo postanawia udać się do Ojca Świętego i błagać o zwolnienie z przysięgi Dżesski chcąc ją poślubić, obdarowuje Witolda 200 letnim Tokajem a Dżessikę srebrnym krzyżem
- na teren zamków ściagają coraz większe siły służb wszelakich i stado prokuratorów, ostateczny bilans trupów to 5 larpowów, policjant i jeden NN (Victor)
- Dżessika i Witold docierają do Częstochowy, Dżessika daje na przechowanie Witoldowi krzyż, który Witold oddaje jej po skończeniu lat 18

kwiecień 2019
Teneryfa
Wyspy Kanaryjskie

- pierwszy wykład dla członków Wydziału V na pierwszym turnusie szkoleniowym, wykład o "Siłach Nadprzyrodzonych " prowadzi Kapitan Laszlo Berhold, Dżessice serce zabiło szybciej, nogi się ugieły a motyle w brzuchu zaszalały...
- Laszlo i Dżessika spędzają romantyczne 2 tyg na Teneryfie

zbqj

Sesja 9

Występują
- Estera - Dżessika Rapcio lat 16
- Krystian - kadet Zenon "Potter" Zdun lat 24
- Krzysztof - posterunkowy Antoni Kowalczyk lat 30
- Tomek - ksiądz Witold Miśkiewicz lat 25

Świsłowczany sierpień 2006

- po powrocie z pielgrzymki księdza Witolda kuria kieruje do Caritasu, tam zwalnia, się miejsce na obozie "Oazy" i Witold zapisuje Dzessike, jak się później okaże sam tez tam pojedzie jako opiekun
- kadeta Zduna budzą o 3 rano i razem z cala kompania kierują do Świsłoczan na akcje ratunkowa
- posterunkowemu Kowalczykowi stara Marciniakowa zgłasza zaginięcie dwójki dzieci Marcelka lat 7, i Marcysi lat 6
- jakiś znany dziennikarz będący na wczasach w Świsłoczanach sprawę nagłaśnia w mediach, robi się gigantyczna ogólnopolska akcja poszukiwawcza, do maleńkiej miejscowości ściąga 3 prokuratorów po czujnym okiem wiceministra w obstawie 2 kompani kadetów, kompani interwencyjnej, wojsko przysyła ponad 200 żołnierzy, na okolicznych polach stacjonowało nawet 5 śmigłowców jednocześnie. Dla maleńkich Świsłoczan to istny armagedon.
- Dżessika znajduje nad jeziorem misia, wzywa Witolda, ten odkrywa akcesoria kłusownicze i ślady tratwy, wzywają policje, na miejsce dociera Zdun i Kowalczyk. Ślady prowadzą na bagna, ruszają tym tropem łodzią strażaków, na wyspie Tam Ci Dam znajdują szałas i tajemnicze ślady, po wnikliwym przeszukaniu skrytkę z amunicją i słoikiem siarki i wojskowym celownikiem snajperskim.
- wracają z wyprawy, meldują o wszystkim

zbqj

Sesja 10

Występują
- Estera - Dżessika Rapcio lat 16
- Krystian - kadet Zenon "Potter" Zdun lat 24
- Krzysztof - posterunkowy Antoni Kowalczyk lat 30
- Tomek - ksiądz Witold Miśkiewicz lat 25
- Dominika - Nicola Ciupa lat 16

Świsłowczany sierpień 2006

- Kowalczyka o 4 rano budzi Zenek miejscowy bimbrownik i przemytnik, i mówi że widział w lesie desant ruskich, Kowalczyk idzie to sprawdzić i faktycznie w lesie wylądował śmigłowiec i wysadził 6 ludzi
- księdza Witolda budzi ministrant o 5 rano ze msze ma odprawić, w kaplicy modli się już Dżessika
- kadeta Zduna budzą o 7 rano że komendant wzywa...
- komendant to nadinspektor Ludwik Koza, niski , gruby, łysy i krzaczaste brwi, ale gada z sensem, a mianowicie stoi na czele nieformalnej grupy w KG w Warszawie która rozpracowuje jakąś strukturę dodatkowej władzy w państwie Polskim, i tu wg danych wywiadowczych zebranych tropy prowadzą na Białoruś do "Żółtego Lasu"
- ksiądz Witold dostaje propozycje wyjazdu do Rwandy do Ny'ko-Go na parafię misyjną lub aktywną pomoc
- kamufluje cie się jako grupa turystów która zabłądziła i wieczorem docieracie do granicy